Trzynasta i zarazem ostatnia tegoroczna runda Formuły 2 odbyła się w miniony weekend na torze Yas Marina w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Aż 83 dni upłynęły, czyli niemalże 3 miesiące, od poprzedniego wyścigu Formuły 2 na torze Monza do sprintu w Abu Zabi. Część kierowców wykorzystała ten czas na różne aktywności w motorsporcie i rozwój swojej juniorskiej kariery.
Trzech kierowców miało przed sobotnim sprintem jeszcze matematyczne szanse na tytuł mistrzowski: Théo Pourchaire, Frederik Vesti, Ayumu Iwasa. Faworytem był Francuz z ART Grand Prix.
Rywalizację na torze Yas Marina obserwował mistrz sezonu 2022, czyli Felipe Drugovich - aktualnie kierowca rezerwowy w zespole Aston Martin w Formule 1. Aż pięciu kierowców Formuły 2 wzięło też udział w pierwszym treningu Formuły 1 w piątek. Względem poprzedniej rundy we Włoszech zaszły dwie zmiany w składach kierowców. Do bolidu z numerem startowym 2 zasiadł Franco Colapinto, a do auta numer 21 wskoczył Paul Aron. Dla obu występ na torze Yas Marina był debiutem w Formule 2. W całej stawce było aż sześciu kierowców z programu Red Bull Junior Team.
Sesja treningowa miała spokojny przebieg i nie obfitowała w zbytnie emocje. W połowie treningu problemy techniczne miał Arthur Leclerc i musiał zatrzymac bolid tuż za pierwszym zakrętem. Jego bolid został ściagnięty przez służby techniczne, a sesję wstrzymano na ten czas. Najszybsze okrążenie treningowe wykonał Victor Martins, który był też najszybszy we wrześniu w treningu na torze Monza.
Zwycięzcą sesji kwalifikacyjnej został Jack Doohan. Kwalifikacje przebiegły bez zakłóceń i o pole position do sprintu walczyło kilku kierowców. Dwaj główni pretendenci do tytułu mistrzowskiego, czyli Pourchaire i Vesti, wypadli znacznie poniżej oczekiwań. Pourchaire na szybkim okrążeniu pod koniec sesji, kiedy niemal wszyscy poprawiali znacząco swe czasy, utknął za wolniejszymi kierowcami i omal nie zderzył się z debiutującym Aronem. Estończyk wykonał nieoczekiwaine manewr zmiany toru jazdy i tylko refleks uchronił Francuza przed kolizją. Ostatecznie do obu wyścigów musiał przystępować dopiero z czternastego pola. Vesti też miał problemy z uzyskaniem optymalnego szybkiego okrążenia i zajął dopiero dziewiątą lokatę. Pourchaire na początku weekendu deklarował, że zależy mu na tym, by ukończyć oba wyścigi na punktowanych pozycjach i nie będzie nieporzebnie ryzykował w walce o triumf w wyścigu, bo ważniejszy jest dla niego tytuł mistrzowski.
Na okrążeniu formującym do sprintu problemy techniczne z bolidem miał Aron i w efekcie musiał przystępować do rywalizacji z alei serwisowej. Z pierwszego pola startował Enzo Fittipaldi, któremu w alei serwisowej mocno kibicowal brat Pietro. Z pierwszej linii do wyścigu sprinterskiego przystępował również Vesti. Doohan, który wygrał kwalifikacje i zyskał prawo startu z pole position do niedzielnego wyścigu głównego, zgodnie z przepisami podchodził do sprintu z dziesiątego pola. Od startu przez pierwsze kilometry Fittipaldi, Vesti i Richard Verschoor toczyli zaciętą walkę, ale to Brazylijczyk wyszedł zwycięzko z niej w początkowej fazie wyścigu. Po tym, jak jeden z zawodników zatrzymał się na środku toru na tor wyjechał samochód sędziowski. Dobrym startem popisał się Pourchaire, który zdolał awansować aż o pięć miejsc. Niewiele brakowało, a Francuz uderzyłby w obracający się bolid jednego z rywali i na tym mogła zakończyć się jego jazda.
Unieruchomiony bolid został usunięty z toru i wnowiono rywalizację. Liderem wyścigu pozostawał Fittipaldi, za nim jechali kolejno: Isack Hadjar, Verschoor, Vesti, Dennis Hauger, Iwasa, Doohan, Kush Maini, Pourchaire. Pojedynki stoczyli między sobą Vesti i Verschoor oraz Doohan i Iwasa. Skutkiem tego była zmiana kolejności, prowadził nadal Fittipaldi, a za nim jechali: Hadjar, Vesti, Verschoor, Hauger, Doohan, Iwasa, Maini, Pourchaire. Na kolejnym okrążeniu Pourchaire uporał się z kierowcą z Indii i zaczął zbliżać się do Japończyka. Iwasa na ósmym okrążeniu wszedł zbyt szeroko w zakręt i Pourchaire wykorzystał to wyprzedzając go. Vesti dopingowany przez zespół w komunikacji radiowej uporal się z Hadjarem i zaczął wykręcać bardzo szybkie okrążenia.
Na dwunastym okrążeniu stawka wyglądała następująco: Fittipaldi, Vesti, Hadjar, Verschoor, Hauger, Doohan, Pourchaire, Iwasa, Maini, Zane Maloney. Na kolejnym okrążeniu Verschoor wyprzedził Hadjara, a jeszcze na kolejnym Maloney uporał się z Mainim. Vesti cisnął i z każdym okrążeniem doganiał lidera wyścigu. Od osiemnastego okrążenia podejmował już ataki na Fittipaldiego. W tym czasie stawka wygladała tak: Fittipaldi, Vesti, Verschoor, Hadjar, Hauger, Doohan, Pourchaire, Iwasa, Maloney. Na dwudziestym okrążeniu wreszcie Vesti objął prowadzenie, przy czym pomocny okazał się DRS. Na ostatnim okrążeniu Hauger zaatakował po raz kolejny Hadjara i wyprzedził go w podobny sposób, co wcześniej Vesti Fittipaldiego. Ostatecznie triumfował Vesti, drugi był Fittipaldi, trzeci Verschoor, a kolejne miejsca zajęli odpowiednio: Hauger, Hadjar, Doochan, Pourchaire, Iwasa, Maloney.
Triumf w sobotnim wyścigu dawał Vestiemu jeszcze szansę na tytuł mistrzowski. Niedzielny wyścig przysporzył wiele atrakcji kibicom. Tuż po starcie Doohan odjechał reszcie stawki osiągając ponad sekundę przewagi. Za nim dochodziło do szeregu przetasowań, m.in. pomiędzy juniorami koncernu Red Bull. Po trzech okrążeniach czołówka wyglądała nastepująco: Doohan, Maini, Martins, Iwasa, Maloney, Hadjar, Hauger, Vesti, Verschoor. Tak pozostało do okrążenia szóstego. Na siódmym kółku rozpoczęły się obligatoryjne zjazdy do alei serwisowej. Jako pierwsi zjechali Iwasa i Pourchaire. Prowadzący w wyścigu Doohan miał już wywóczas prawie trzy sekundy przewagi nad Mainim. Na ósmym okrążeniu Maini zjechał do boksu na zmianę ogumienia, zatem na drugie miejsce wskoczył Martins. Na dziesiątym okrążeniu pit stop zaliczył Doohan, który przed zjazdem miał już cztery sekundy przewagi nad Martinsem. W tej sytuacji liderem wyścigu został Martins.
Na osiemnastym okrążeniu na skutek awarii technicznej bolidu z rywalizacji wycofał się Olivier Bearman. Weekend w Abu Zabi nie okazał się dla niego udany. Anglik zaparkował auto w okolicy alei serwisowej i w związku z tym sędziowie zadecydowali o zamknięciu alei serwisowej do czasu uprzątnięcia uszkodzonego samochodu. Liderem pozostawał wówczas Martins, a na drugiej pozycji jechał Vesti, któremu w ciągu kilku okrążeń udało się zmniejszyć stratę czasową z sześciu do czterech sekund. W tym momencie to właśnie Vesti miał największą przewagę punktową. Gdyby wyścig zakończył się wówczas to mistrzem Formuły 2 zostałby Vesti z dorobkiem 195 punktów. Pourchaire ponownie musiałby zadowolić się tytułem wicemistrzowskim mając 193 punkt. Martins zająłby trzecią lokatę w klasyfikacji końcowej zdobywszy 156 punktów.
Vesti zjechał na wymianę opon na dwudziestym trzecim okrążeniu i wyjechał na pozycji dziewiątej mając przed sobą Pourchaire, który już wcześniej przecież zaliczył postój. Okrążenie później do boksu wreszcie zjechał Martins, a nowym liderem został tymczasowo młodszy z braci Leclerków. Gdy ten na okrążeniu dwudziestym piątym zjechał na pit stop wówczas na prowadzenie powrócił Doohan. Jadący wtedy na szóstej i siódmej pozycji Pourchaire i Vesti stoczyli pasjonujący pojedynek. Vesti udało się wyprzedzić rywala, ale wkrotce Pourchaire odzyskał pozycję. W sytuację wmieszał się Maini, przez którego Pourchaire omal nie zakończył wyścigu, kiedy to został zmuszony do wyjazdu na tor. Francuz w końcu odpuścił. Miał świadomość, że jemu do mistrzostwa wystarczy tylko, aby dojechał na punktowanej pozycji i nie musi bardzo ryzykować. To Vesti musiał przebijać się do ścisłej czołówki, by zostać mistrzem.
Na trzydziestym okrążeniu czołówka wyglądała następująco: Doohan, Martins, Maloney, Iwasa, Vesti, Pourchaire, Hauger, Hadjar, Maini. W tym momencie już wszyscy mieli zaliczony obowiązkowy postój w alei serwisowej z wymianą opon. Vesti wkrótce uporał się z Iwasą. Aron otrzymał karę pięciosekundową za ignorowanie niebieskich flag. Chwilę później na torze pojawił się VSC i wyprzedzanie zostało zabronione. Na trzydziestym pierwszym kółku wznowiono rywalizację. Pourchaire jechał wówczas na szóstej pozycji, Vesti był czwarty.
Dramatyczne zdarzenie zaszło na ostatnim okrążeniu tego sezonu. Najpierw Doohan przejechał linię mety jako pierwszy, za nim okrążenie trzydzieste trzecie zakończył Martins. Zacięty pojedynek stoczyli Maloney i Vesti. Doszło do kontaktu między nimi niemal tuż przed metą. Vesti przejechał ostatecznie linię mety jako trzeci, ale Maloney spadł na koniec stawki. Czwarty finiszował Iwasa, a piąty był Pourchaire i to Francuz zdobył tytuł tegorocznego mistrza Formuły 2.
Wśród zespołów mistrzem tego roku została francuska ekipa ART Grand Prix. To Pourchaire i Martins mieli powody do radości. Pourchaire został pierwszym mistrzem w barwach ART od 2019 roku, zaś ART triumfowało w klasyfikacji zespołów po raz pierwszy w reaktywowanej Formule 2 i po raz pierwszy od sukcesu w 2015 roku w GP2 Series.
Skróty wyścigów na platformie YouTube: