
24-letni Mick Schumacher pozostanie kierowcą rezerwowym zespołu Mercedes w Formule 1 w roku 2024. Uczestnik 43 wyścigów Grand Prix Formuły 1 będzie także startował w Długodystansowych Mistrzostwach Świata w fabrycznej stajni Alpine.
Schumacher stracił posadę kierowcy etatowego w Formule 1 po ubiegłorocznej kampanii z zespołem Haas. W tym roku pełnił funkcję kierowcy rezerwowego w Mercedesie i nie realizował żadnego programu wyścigowego. Jego rola ograniczała się głównie do udziału w sesjach testowych oraz pracy z inżynierami w symulatorze.
W ostatnich tygodniach mistrz Formuły 2 z sezonu 2020 uczestniczył w testach z Alpine nowym hipersamochodem i zadeklarował, że nie ma zamiaru angażować się obecnie w Formułę E. Niemiec akcentował, że nie chciałby w kolejnym roku ponownie nie mieć możliwości rywalizacji na torze w żadnej z serii.
W środę 22 listopada najpierw o godz. 10 zespół Alpine ogłosił skład kierowców na sezon 2024 w Długodystansowych Mistrzostwach Świata i okazało się, że jednym z reprezentantów będzie właśnie syn Michaela Schumachera. Tego samego dnia, ale godzinę później zespół Mercedes poinformował, że kontrakt z młodym Schumacherem został przedłużony na kolejny rok.
Kolejną godzinę później znany włoski zespół wyścigowy AF Corse zakomunikował w mediach społecznych, iż w roku 2024 w Długodystansowych Mistrzostwach Świata jednym z kierowców będzie Robert Kubica. Polak poprowadzi samochód Ferrari 499P klasy Hypercar w WEC. To właśnie ten samochód zwyciężył w tym roku w prestiżowym wyścigu 24 Godziny Le Mans.
Dzień wcześniej, czyli w środę, Kubica odbył pierwszą jazdę tym autem na torze Imola we Włoszech. Do Internetu wyciekło kilka zdjęć z tego wydarzenia, co skutecznie podgrzało emocje wśród polskich kibiców.
Przejście Schumachera i Kubicy do prestiżowych wyścigów wytrzymałościowych nie jest niczym nadzwyczajnym. Spora liczba byłych kierowców Formuły 1 kontynuowała później karierę w tego typu zawodach, gdzie podczas dlugodystansowego wyścigu trzeba współdzielić auto z innymi zawodnikami z zespołu.
Schumacher wyznał, że zależało mu, by utrzymać się blisko Formuły 1, gdyż ma nadzieję jeszcze, że tam kiedyś ponownie wystartuje. Stwierdził, że konsultował się ze swoim rodakiem Sebastianem Vettelem i to on zasugerował mu WEC. Schumacher przyznał, że rozważał również udział w mistrzostwach Super Formuły i IndyCar Series, ale to oznaczałoby, że niemal zupełnie zerwałby relacje z Formułą 1. Starty w Długodystansowych Mistrzostwach Świata najłatwiej jest pogodzić z obecnością na torach Formuły 1.
Wśród sześciu kierowców potwierdzonych oficjalnie w środę przez zespół Alpine na przyszłoroczną kampanię w WEC nie znaleźli się natomiast Jack Doohan i Victor Martins, którzy aktualnie startują w Formule 2, ale też testowali jesienią hipersamochód Alpine i byli rozważani do angażu na sezon 2023/2024 do WEC.